Jeśli zastanawiasz się, dokąd wysłać swoje dziecko, powinieneś sprawdzić przede wszystkim kolonie dla dzieci, bo to one niezmiennie są najpopularniejsze, zaś przy tym dość niedrogie i, co najważniejsze, dostarczają sporo atrakcji. Wśród wielu dostępnych współcześnie ofert dominują głównie letnie kolonie dla dzieci, na których dzieciaki mogą nie tylko skutecznie wypocząć, lecz i przy okazji mają szansę nauczyć się mnóstwa przydatnych rzeczy. Obozy organizowane mogą być w sposób tematyczny, mogą to być chociażby obozy sportowe, na których maluchy oraz młodzież w efektywny sposób podniosą swoją wydolność jak i kondycję fizyczną, co także przekłada się korzystnie na ich ogólne zdrowie jak również samopoczucie. Niezmiennie w cenie są kolonie na Mazurach, na których maluchy mogą uczyć się m.in. sztuki pływania, żeglarstwa lub windsurfingu. Wachlarz jest tym samym całkiem spory, dlatego nie ma sensu znowu organizować wyjazdu do jakiejś nudnej miejscowości wypoczynkowej, gdzie poza opalaniem czy pływaniem w basenie nic więcej się nie dzieje. Warte uwagi są także obozy za granicą, bo ich oferta może być powiązana ze zwiedzaniem okolicznych miast jak też nauką języka obcego. Mało tego, dzieci i młodzież mogą się także nauczyć w tym okresie szacunku dla obcych kultur. Owych wyjazdów szybko się nie zapomina, uczestnicy są dzięki nim wypoczęci jak i bogatsi o nowe wspomnienia oraz umiejętności. Zaś te ostatnie można później naturalnie rozwijać na następnych tego typu wyjazdach, co w rezultacie może zamienić się w prawdziwą życiową pasję.
Chrzest kolonijny – nikogo nie ominie
Pierwszemu samodzielnemu wyjazdowi dziecka na kolonie czy obozy młodzieżowe towarzyszy od zawsze jeden nieodłączny element, tj. chrzest bojowy. Aby stać się obozowiczem z krwi i kości, poczuć obozowego ducha, każde dziecko musi przejść prawdziwy kolonijny chrzest. Obozowy chrzest nigdy nie ma takiego samego przebiegu, choć niektóre elementy tego rytuału wyglądają podobnie. Oczywiście, wszystko zależy od kreatywności starszych obozowiczów, którzy wymyślają zadania dla „pierwszaków”. Przeważnie osoba, która jest pierwszy raz na koloniach w czasie chrztu musi wykonać czynności, takie jak wypicie szklanki mleka, przesłodzonej herbaty, przesolonego kompotu albo soku z cytryny z uśmiechem na twarzy jak również zjedzenie okropnych, niesmacznych potraw. Kolejnym zadaniem, jakie czeka na uczestników kolonii letnich, jest założenie dziwnych przebrań albo wysmarowanie ciała innymi lepkimi maziami lub kolorowymi farbkami, a następnie marsz w takiej postaci ulicami miasta bądź miejscowości wypoczynkowej. Ponadto, nierzadko możemy spotkać się na obozach młodzieżowych czy koloniach z takimi zadaniami dla „nowych” obozowiczów jak pokonanie toru przeszkód w workach lub na hulajnogach, przejście po pokrzywach i szyszkach czy odgadywanie rozmaitych przedmiotów po dotyku z zawiązaną przepaską na oczach. Jeśli obozy mają miejsce nad morzem, chrzest kolonijny kończy się najczęściej kąpielą w morzu. Obowiązkową częścią każdego chrztu kolonijnego jest złożenie przysięgi, wcześniej ułożonej przez starszych kolonistów, której tekst jest nieco kompromitujący dla składającego przysięgę, niemniej jednak nie obelżywy. Aktualnie żadne kolonie i obozy młodzieżowe nie mogą się odbyć bez chrztu; wpisał się on mocno w tradycję wakacyjnych wyjazdów. Sporo obozowiczów wspomina go niezwykle dobrze, jako niesamowitą przygodę. Bowiem podczas takiego rytuału chodzi tylko i wyłącznie o doskonałą zabawę i niezapomniane przeżycia, nie zaś o to by komuś zrobić przykrość, dlatego warto podchodzić do niego z dystansem.
Zalety ofert first minute
Zimowe ferie dobiegły końca, powoli opuszcza nas zima. Czas już pomyśleć o letnim wypoczynku. Mnóstwo ludzi zapewne uważa, iż jest jeszcze zanadto wcześnie na zainicjowanie poszukiwań idealnej oferty wakacyjnej, która to spełni wszystkie oczekiwania. Otóż nie. Wczesna wiosna to znakomity okres na zainteresowanie się ofertą biur podróży i wybranie najlepszej opcji. Wczesne planowanie letniego wypoczynku jest szczególnie ważne w sytuacji, gdy wybieramy kolonie letnie czy też obozy młodzieżowe dla dziecka, wszak tu chodzi o jego komfort a także bezpieczeństwo. Opłaca się już w chwili obecnej przejrzeć strony www. biur podróży bądź pojechać do jednego z nich osobiście i zarezerwować miejsce na konkretnym obozie dla naszej pociechy. Starajmy się pamiętać o tym, żeby kolonie letnie albo obozy młodzieżowe, na które posyłamy dzieci były zgodne z ich zainteresowaniami i preferowanym sposobem spędzania wolnego czasu. Rzecz jasna,będzie najlepiej gdy zapytamy się dziecka czy chce pojechać na kolonie w góry czy nad morze. Jeśli nie będziemy pewni naszych decyzji, zawsze możemy skonsultować ją z pracownikami biura podróży, którzy chętnie służą radą i pomogą nam wybrać najwłaściwsza opcję. Biorąc pod uwagę to, iż biura podróży niedawno wprowadziły do sprzedaży swoją letnią ofertę, nie będzie kłopotu z brakiem miejsc na danym obozie czy też koloniach. Poza tym, będziemy mieli dużo czasu aby zaznajomić się z wszystkimi elementami interesujących nas ofert, a w razie wątpliwości zasięgnąć jeszcze dodatkowych informacji. Decydując się wcześniej na wykupienie kolonii czy też obozów letnich będziemy mieli pewność co do wyjazdu, czas na poznanie miejsca pobytu, nazwy pensjonatu, warunków klimatycznych, cen itd. oraz zyskamy czas na uregulowanie dodatkowych formalności, jeżeli będzie to konieczne. Dodatkowo, aktualnie biura podróży kuszą atrakcyjnymi cenami wyjazdów z oferty first minute, a więc możemy trafić na doprawdy atrakcyjną ofertę.
Doskonały sposób na spędzenie ferii
Zdecydowana większość nas na miejsce spędzenia zimowych ferii wybiera rzecz jasna góry. Bez względu na formę wypoczynku, czy są to wczasy zimowe, zimowiska czy też obozy młodzieżowe z reguły decydujemy się na Beskidy, Tatry i Bieszczady. Rzecz jasna, jak wiadomo, ferie w górach to nie tylko przyjemność z szusowania na snowboardzie czy też nartach. Jednak to też tłok na stokach, kolejki a także długi czas oczekiwania na skorzystanie z wyciągu narciarskiego. A jeśli ktoś nie lubi zatłoczonych miejsc, preferuje spokój oraz spędzanie czasu na łonie natury, a na dodatek uwielbia zwierzęta to dobrym miejscem na spędzenie zimowych ferii będzie dla niego Wiączyń Dolny. Wiączyń Dolny, to miejscowość położona niedaleko Łodzi, gdzie znajdują się olbrzymie połacie Lasów Wiączyńskich, a nieopodal przebiega Łódzki Szlak Konny. I właśnie dla miłośników koni oraz jeździectwa w tym cichym a także przepięknym miejscu organizowane są obozy konne. Zimowe obozy jeździeckie skierowane są głównie do osób, które pasjonują się jazdą konną oraz pragną rozwijać swoje umiejętności w tym kierunku. Rzecz jasna nie oznacza to, iż osoba która nie miała dotąd możliwości skorzystania z jazdy konnej nie będzie mogła brać udziału w kursie. Program szkolenia obejmuje specjalnie przygotowane zajęcia zarówno dla początkujących jak i bardziej zaawansowanych uczestników obozu. Na kurs składają się zajęcia teoretyczne i praktyczne z jeździectwa, powożenia i hodowli koni. Dodatkowo, prowadzone są one przez mistrzów jeździectwa, częściowo w języku angielskim. Ferie zimowe to znakomity czas na naukę i doszlifowanie swoich umiejętności jeździeckich, zwłaszcza że wszystkie zajęcia prowadzone w sposób prosty i przyjemny dla uczestników szkolenia. Krótko mówiąc, dla prawdziwych pasjonatów koni oraz jeździectwa, takie obozy młodzieżowe, to najlepszy sposób na spędzenie czasu podczas tegorocznych ferii zimowych.
Inwencja należy do…
Powszechnie wiadomo, że ferie zimowe, to nie tylko narty oraz snowboard. Wszak każdy obóz zimowy może pozostać urozmaicony, poprzez inne zajęcia tematyczne. Przez cały czas biura podróży prześcigają się w swoich ofertach. Przeważająca część zimowisk dla dzieci i obozów młodzieżowych, przeplata się z tańcem, innym sportem, paintballową przygodą, nauką języków obcych, warsztatami fotograficznymi a także plastycznymi. Inwencja w wybieraniu danego zimowiska w górach, należy głównie do naszych dzieci. Przecież wiadomo, za młodsze my zadecydujemy, starszym dajmy wybór. To przecież jest ich odpoczynek, zaś nie nasz. Zatem przez cały tydzień lub dwa tygodnie, mają świetnie zorganizowany czas. Odpoczynek, zabawa, czasem kuligi, ognisko, różnego rodzaju wycieczki. Właśnie o to chodzi podczas ferii. Osoba, która jeździła na obozy zimowe od małego, świetnie wie, że takie wspomnienia pozostają, aż łezka w oku się kręci. To były czasy, człowiek niczym się nie przejmował. Tylko musiał odrobić lekcje, sprzątnąć po sobie, zająć się psem oraz pomóc mamie. Niczego więcej nie było.. Zaś w razie niepogody wychowawcy też zadbają o właściwą rozrywkę. Niewątpliwie obozowicze nie będą się nudzić. Nawet nauka języka obcego, na obozie zimowym, będzie posiadała odmienny wydźwięk, niż w trakcie zajęć w szkole. Niemniej jednak przyjadą i osobiście opowiedzą. Oczywiście będzie najlepiej wybrać biuro, które jest na rynku od wielu lat. A wtedy możemy być pewni, że cała impreza zostanie przeprowadzona jak należy.
To co potrzebne
Niebawem podobno przyjdą pierwsze śniegi. Bynajmniej tak prognozują nasi drodzy meteorolodzy. Tak czy inaczej, czas pokaże. Ale na weekend możemy wszak wyjechać, w końcu to świetna pora na rozpoczęcie sezonu zimowego. Zarazem do tego, pozostają wyjazdy integracyjne i zielone szkoły. Racja, być może nie są to obozy narciarskie, czy też inne obozy zimowe, ale zawsze wyjazdy. A na śnieg będzie trzeba poczekać, zresztą ciekawe co przepowiedzą górale, wszak oni wiedzą najlepiej. Zupełnie innym powodem, dla którego opłaca się aktualnie udać się w góry, czy pojechać na obóz młodzieżowy, jest brak tłumów w miejscowościach turystycznych. Zwyczajnie odpoczniemy. Góry jesienią są przepiękne. Pejzaż rozpościerających się połaci różnobarwnych koron drzew, potrafi zrobić wrażenie. Zachwycająca, polska złota jesień w całej swojej krasie w zasięgu naszego wzroku oraz nas samych. Pamiętam jeszcze obozy młodzieżowe urządzane przez moją szkołę. Co nieco się po tych górach chodziło. Pomimo tego, że zawsze szliśmy całą grupą, nigdy w pojedynkę, każdy z nas musiał mieć ze sobą dodatkowy polar, kurtkę przeciwdeszczową, mapę, kompas, latarkę, zapałki, termos z ciepłym napojem, apteczkę, scyzoryk, suchy prowiant, właściwe buty czyli nie adidasy. Dzisiaj do tego pakietu dołączamy telefon komórkowy, rzecz jasna naładowany. A pomimo systemu GPS w telefonie, mapę i tak weźmy. Zresztą telefon może się rozładować, mapa nie 🙂 W wielu przypadkach, wędrując sobie po górach, widziałam, jak ludzie mogą być bezmyślni, aż szkoda pisać. Gdy sami jeździcie, to świetnie wiecie o co mi chodzi. A jeżeli planujemy wyjechać na obozy w górach, w późniejszym terminie, to ostatni dzwonek, żeby wziąć się za przygotowanie naszej formy. W przeciwnym wypadku urlop zimowy zamiast na stoku czy też na pieszych wędrówkach, spędzimy w pokoju hotelowym z zakwasami, czego nikomu nie życzę.
Jak uniknąć kontuzji?
Poza przepisami bezpiecznej jazdy warto, też zadbać o siebie zanim wybierzemy się na ferie zimowe. Nie zapominajmy, że kondycja fizyczna znacznie obniża ryzyko ewentualnych kontuzji. Natomiast co innego jak są to małe dzieci, które dopiero co na zimowisku zaczynają swoją przygodę z nartami. Całkiem inna bajka to młodzież oraz dorośli, którzy szusują regularnie od lat. Zatem jakie sporty uprawiać, by wzmocnić mięśnie przed zimowym szaleństwem. Z pewnością pływanie, jogging, jazda na rowerze, łyżwiarstwo, czy nawet intensywne spacerowanie po 45 minut. Dobrze również wpływa chodzenie po schodach, siłownia. Gdyż w klubach sportowych możemy liczyć na profesjonalne wskazówki odnośnie naszych przygotowań. Nie jest tak, że wskakujemy momentalnie na narty, czy snowboard, ponieważ są ferie i z racji tego w magiczny sposób jesteśmy korzystne sprawni, czary mary i szusujemy.. Zatrważające jest to, że coraz więcej Polaków, jest coraz mniej aktywna fizycznie i trenuje systematycznie przez wiele godzin dziennie, lecz z pilotem przed telewizorem, śledząc następne show, oczywiście na polskiej licencji. A w szkołach, regularnie obcinają godziny wychowania fizycznego, twierdząc, że są niepotrzebne. A po odpowiedniej zaprawie, jazda na nartach jest doskonała dla naszego organizmu – dotlenia, wzmacnia nasz organizm, spala zły cholesterol i tkankę tłuszczową. Zasadniczo, należałoby zacząć ćwiczyć właściwie już na dwa miesiące przed planowanym wyjazdem, no chyba, że ktoś planuje spędzić ferie w górach, na miejscowym deptaku miasteczka. Ogólnie, powinnyśmy być aktywni fizycznie przez okrągły rok. Pewnie, ze czasem się nie chce, czasem brakuje funduszy, zaś innym razem brak czasu, z uwagi na rodzaj pracy. Natomiast młodzież posiada wystarczająco dużo czasu na treningi, przed obozem zimowym.
ferie w górach 2013
Do Janowa na obóz
Czy jest lepszy sposób na ferie zimowe jeśli nie obozy snowboardowe, zimowiska narciarskie albo obozy jeździeckie zimą? Nie, to się rozumie przez zimę jak również śnieg. Wiele wrażeń, aktywny wypoczynek to doskonałe rozwiązanie dla dzieci i młodzieży. Janów Lubelski otoczony jest jednym z największych terenów leśnych w naszym kraju– Puszczą Solską. Kompleks turystyczny leży nad zalewem Janowskim (sztuczny zbiornik powstał w latach 60. ubiegłego wieku). W wakacje piękna plaża, raj dla wędkarzy a także amatorów sportów wodnych; zimą – cudowne krajobrazy, jak również doskonałe warunki do uprawiania narciarstwa biegowego. No i nie można, nie pamiętać o rozległych oraz malowniczych terenach do jazdy konnej. Zimowiska urządzane w tej okolicy, między innymi obozy jeździeckie dostarczą swoim uczestnikom wielu niezapomnianych wrażeń. Ferie konne – obozy młodzieżowe, to doskonały pomysł na ferie, zwłaszcza dla amatorów koni. Bez wyjątku każdy jeździec powinien kochać to co robi, wszystko to co towarzyszy jeździectwu (łącznie z oporządzeniem konia jak również posprzątaniem stajni 😉 ) powinno sprawiać mu frajdę. Pokrótce mówiąc, to wymarzony pomysł na ferie 2013 dla pasjonatów koni. W tym samym miejscu czekają na dzieci a także młodzież, obozy narciarskie obozy snowboardowe. Kursy teoretyczne i praktyczne z instruktorem mają miejsce na wskazanych trasach biegowych. Zasadniczo stoki obejmują 18 km trasy w Chrzanowie oraz w Batorzu. Ostatnia propozycja to obozy pływackie, czyli obozy zimowe na sportowo, ciąg dalszy. Codzienne zajęcia na basenie, nie tylko wpływają pozytywnie na kondycję, ponadto można w końcu, podszkolić technikę pływania. Ogólnie rzecz ujmując to cały Janów jest tylko i jedynie, wyłącznie sportowo, zaś ruch to zdrowie. A w sumie można już z dziećmi porozmawiać, o tym co chciałyby robić zimą, w czasie ferii. Jeśli nie mają skonkretyzowanych pomysłów, zróbmy im niespodziankę i wybierzmy obóz, na którym mogłoby realizować własne pasje. A w ofertach możemy przebierać do woli.
Nie wiesz gdzie wysłać dzieci na zimowisko
Pora wakacji dobiega końca, jeszcze moment i możemy powitać jesień. Zaś jesień to najlepsza pora na wybór miejsca, na spędzenie świąt, sylwestra i zimowego urlopu. Poszukując tego rodzaju ofert, dopiero w listopadzie (mam na myśli oczywiście sylwestra), są marne szanse na znalezienie czegokolwiek. Właśnie październik oraz listopad, to miesiące, gdzie należy zarezerwować już obozy zimowe dla najmłodszych i młodzieży. Snowboardowe i narciarskie obozy oraz zimowiska dla dzieci (najmłodsi uczestnicy mają po siedem lat) można właściwie już znaleźć w prospektach reklamowych biur podróży. Pozostaje jeszcze opcja – Polska czy też zagranica? Młodsze dzieci dobrze jest wysłać na zimowisko w kraju, zawsze to bezpieczniej oraz bliżej, my będziemy spokojniejsi. Chyba, że wybierzemy się na ferie zimowe całą rodziną. Młodzi ludzie zapewne bardzo chętnie będą uczestniczyć w imprezie turystycznej, pod tytułem: obozy w górach, naturalnie jak najdalej od domu, poza granicami Polski, po prostu high life. Natomiast studenci mają już ten etap, dawno za sobą. Po sesji, każdy jeden z nich, z wielką chęcią spakuje się i wyjedzie na obozy zimowe w górach, aby trochę odpocząć od egzaminów i nauki. A w sumie każdy z nas powinien sobie sprezentować wakacje, wyjechać, choć na jeden tydzień. I tak samo, nasze dzieci – obóz w górach i cześć.
Wesołe zimowiska
Faktem jest, że najszybciej uczą się wszystkiego małe dzieci. Tym samym najlepiej zacząć naukę czegokolwiek jak w najmłodszym wieku, albowiem w końcu czym skorupka za młodu nasiąknie… Bez znaczenia czy to będzie nauka pływania, jazdy na rolkach, na łyżwach, na nartach czy też na desce snowboardowej. Będąc na wczasach zimowych w górach, widziałam jak dzieci zasuwają na nartach, miałam nawet wrażenie, że są bardziej zdeterminowane niż dorośli, którzy dopiero zaczynali przygodę ze sportami zimowymi. Sądzę, że dzieci są bardziej odważne niż my, widzę to , chociażby po moich maluchach. Obozy czy też zimowiska dla dzieci, jak i kolonie letnie (już dobiegają końca) organizowane są właściwie już od siódmego roku życia.
Warto już pomyśleć o dokonywaniu wyboru miejsca, w które nasze pociechy udadzą się na ferie zimowe. Oto kilka powodów, dla których nasze latorośle powinny wyjeżdżać na obozy zimowe. Po pierwsze zimowiska dla najmłodszych to odpoczynek, po drugie świetna okazja do nauczenia się jazdy na nartach (obozy narciarskie), na desce snowboardowej (obozy snowboardowe). Chętnie się uczą, spędzają sporą część dnia na świeżym powietrzu, a w razie niepogody wychowawcy zorganizują im czas na obszarze ośrodka. Natomiast radość i uśmiech na twarzach moich potworów wracających do domu i opowiadających bez przerwy o obozie, o tym jakie to ferie w górach były wspaniałe etc. – bezcenne.